środa, 18 sierpnia 2010

POPmania, czyli kolorowa końcówka lata

źródło: butterflyfood

Wygląda na to, że lato się powoli kończy. Nie oznacza to jednak wcale, że trzeba się z tym faktem łatwo pogodzić. Na złą pogodę i jesienny spleen podstępnie czający się za rogiem mamy jedną receptę: kolorowe, słodkie i pełne witamin lody na patyku. Kwintesencja optymizmu i skoncentrowany smak lata. Produkt banalnie prosty do wykonania i baaardzo "trendy". Tego lata Nowy Jork oszalał na punkcie pops (czyli popsicles). Liczne przepisy na kombinacje smakowe z wykorzystaniem owoców sezonowych i przeróżnych dodatków pojawiają się w magazynach i na blogach, zaś szczególnym powodzeniem cieszy się sieć lodowych barów People's Pops, oferująca całą gamę lodowych pyszności, oczywiście z certyfikatem eko (w końcu to NY).

źródło: magpie & cake, people's pops

Na szczęście nie trzeba lecieć aż za ocean. Z powodzeniem można lodowe lizaki wyprodukować w warunkach domowych, puszczając przy tym wodze fantazji kulinarnej i plastycznej. Na zdjęciach poniżej widać zaledwie kilka przykładów, możliwości są praktycznie nieograniczone.

źródło: Design Sponge

źródło: Simple Bites

źródło: itsy bitsy foodies

źródło: Family Fresh Cooking

źródło: Within the Kitchen

Gdyby ktoś jednak miał w planach wycieczkę do USA, zaraził się przy okazji POPmanią, dysponował nadmiarem wolnej przestrzeni w domu lub po prostu lubił wydawać pieniądze na mało przydatne "graty", może nabyć sobie sprzęt profesjonalny, czyli maszynkę do szybkiego mrożenia lizaków. Na przykład taką:

źródło: Zoku

W Polsce takich maszyn jeszcze nie widziałam, ale dostępne są całkiem stylowe foremki.
Zresztą brak foremek  również w niczym nie przeszkadza, świetnie w tej roli sprawdzą się zwykłe plastikowe kubeczki i drewniane patyczki. Do dzieła! 

źródło: Cuisipro

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz